EN PL

Szubienice, przestępcy, samobójcy i rakarnie. – Kawiarenka Clio

Szubienice, przestępcy, samobójcy i rakarnie. Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu i elbląski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego serdecznie zapraszają na kolejne spotkanie w Kawiarence Clio, które odbędzie się 25 lutego 2020 r. o godzinie 17.30 w budynku Gimnazjum, Bulwar Zygmunta Augusta 11 (wejście od strony ul. Zamkowej).

Naszym gościem będzie dr  Paweł Duma – pracownik naukowy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, zatrudniony w Zakładzie Archeologii Historycznej. Prowadzi studia nad nowożytną kulturą materialną, kolonizacją europejską Nowego Świata, oraz studia nad krajobrazem. Osobne miejsce w jego badaniach naukowych zajmują dawne miejsca straceń i związane z nimi zaplecza rakarskie. Pod tym kątem przebadał archeologicznie
i źródłowo kilka nowożytnych miast śląskich.
Czy archeologia może dostarczyć wiedzy o dawnym wymiarze sprawiedliwości?
Do pocz. XIX w. powszechnie wierzono, że publicznie wykonywane egzekucje odstraszają członków społeczeństwa przed popełnianiem przestępstw. Celem zapewnienia należytej oprawy całemu spektaklowi, pełnemu wielu symbolicznych znaczeń i odpowiednio rozłożonemu w czasie, wytyczano trwałe miejsca straceń. Ich lokalizacja, zasięg i poszczególne elementy składowe powstawały jeszcze w okresie średniowiecza. Począwszy od XV w., w nielicznych przypadkach może nawet wcześniej, w ich granicach stawia się murowane szubienice. Szubienice widoczne z daleka pełniły rolę prewencyjną a wiszące ciała skazańców, pozostawiane do pełnego rozkładu tkanek, pogłębiały ten obraz.
Od niedawna na gruncie europejskiej i polskiej archeologii można zauważyć wyraźny wzrost zainteresowania badaniami miejsc straceń. Dr Paweł Duma odnalazł i przebadał kilka z nich.
W trakcie badań natrafiono na szczątki ludzkie w postaci w pełni zachowanych szkieletów lub luźnych i licznych kości składanych we wnętrzach murowanych szubienic lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Dzięki źródłom historycznym wiadomo, że pod szubienicami składano szczątki morderców, złodziei, dzieciobójczyń i samobójców. Wiele dawnych miejsc straceń dzieliło swoje granice z zasięgiem placu rakarskiego. Odgrywał on znaczącą rolę w zachowaniu higieny w mieście przedindustrialnym. Tam zwożono padlinę zwierzęcą zbieraną w mieście i okolicach, oraz nieczystości. Ta podwójna funkcja placu została potwierdzona dowodnie w wielu przypadkach dzięki badaniom archeologicznym i kwerendzie historycznej. Dzięki badaniom wykopaliskowym można obecnie uszczegółowić wygląd i sposób wykorzystania dawnych miejsc straceń.

Serdecznie zapraszamy, wstęp wolny.
Wiesława Rynkiewicz-Domino

Skip to content